poniedziałek, 30 września 2013

Temat tygodnia: Drzewo cz. II

Tym postem kończymy nasz temat drzewny i temat leśnych zwierząt. Jeśli macie ochotę zobaczyć, co robiłyśmy wcześniej to zajrzyjcie tu. Tym razem chciałam, żeby Zosia doświadczyła natury bardziej sensorycznie. Z tego względu głównie spacerowałyśmy, oglądałyśmy, dotykałyśmy i słuchałyśmy odgłosów przyrody.

Zosia zaczęła bardzo dużo mówić. Jest jednak jedno "ale". Wszystko nazywa jednosylabowo. Przykładowe słownictwo z tego tygodnia: patyk - pa, sowa - so, kasztan - ka, szyszka - sy, drzewo - dzie, kora - ko itd. Próbujemy ją przekonać do używania większej ilości sylab, ale poza mama, tata, jaja, lala, baba i dziadzia nie udaje nam się nic wskórać.

I jeszcze jedna ciekawostka. Zosia ma wręcz doskonały słuch. Słyszy nawet przy zamkniętych oknach wszystko, co się dzieje na zewnątrz. Oznajmia mi na przykład, że jedzie karetka - "aaaaa". I rzeczywiście jak się dobrze wsłuchać to słychać karetkę, ale tak cicho, że normalnie nie zwróciłabym na to uwagi. Wszystkie odgłosy Zosia musi skomentować, a ja czasami muszę się bardzo domyślać, co ona słyszy.

Druga część tematu Drzewo tu.

 
  
 
  
  
  
  
  
Co jeszcze robiłyśmy:
- kolorowanie drzewa
  
- zabawa zieloną ciastoliną
 
 - układanie bukietu z liści
  
- zabawy kasztanami
  
 
 - zabawa leśnymi figurkami Czuczu
  
 
 - zielone puzzle (do pobrania tu) 

Wiersz tygodnia:
Dzik jest dziki, dzik jest zły,
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka.

niedziela, 29 września 2013

Drzewko do przewlekania

Kolejny temat tygodnia nam się przedłużył, ale co zrobić jeśli fascynacja przyrodą trwa i nie słabnie ani trochę. Z tej okazji postanowiłam przygotować Zosi pierwszą przewlekankę - drzewko.


Potrzebne materiały:
- plik z obrazkami (tu)
- laminiarka lub karton i klej
- nożyczki
- dziurkacz
- sznurówka

Jak zrobić:
Drukujemy obrazki, laminujemy i wycinamy. Jeśli nie macie laminiarki, wystarczy nakleić obrazki na karton i wyciąć. Dziurkaczem robimy dziurki i drzewko gotowe do przewlekania.
 

piątek, 27 września 2013

Zmysłowe Piątki: Ogród pięciu zmysłów

Z okazji "węchowego" piątku chciałabym Wam pokazać miejsce, które udało nam się odwiedzić w sierpniu podczas odwiedzin wujka Kuby i cioci Justyny - Ogród Pięciu Zmysłów w Yvoire.

Ogród Pięciu Zmysłów znajduje się w samym sercu Yvoire, jednego z najpiękniejszych francuskich średniowiecznych miasteczek. Yvoire jest położone nad Jeziorem Genewskim, w Górnej Sabaudii. Zachwyca doskonale zachowaną architekturą i „ukwieceniem” niejednokrotnie docenianym w różnych konkursach. Ogród Pięciu Zmysłów to ogród sensoryczny skonstruowany tak, aby każda z jego części odziaływała w szczególny sposób na jeden ze zmysłów. Inspiracją do jego utworzenia był średniowieczny ogród przyklasztorny. Doskonałe miejsce, aby oderwać się od codziennego zabiegania, usiąść, odpocząć i pomedytować, a przy tym zachwycić się różnorodnością przyrody. Na nas największe wrażenie zrobiła część węchowa i smakowa. Tata z Zosią musieli podotykać i powąchać wszystko, co się dało. Zachwycił nas szczególnie jeden zapach, ale niestety nie pamiętam nazwy tej rośliny. Doskonały powód, żeby wybrać się tam ponownie.

zdjęcie ze strony ogrodu

wtorek, 24 września 2013

Baju-Bajki

Tym razem pozycja do poczytania przed snem - "Baju-Bajki" autorstwa Bogusława Michalca, wydane przez wydawnictwo Aksjomat. W książce znajdziemy 3 klasyczne bajki: "Czerwonego kapturka", "Kota w butach" i "Kopciuszka" w całkiem nowej odsłonie. I to nie byle jakiej. Napisane prozą rymowaną, lekką i zabawną, a zarazem niezmiernie wciągającą. Do tego świetna oprawa graficzna i sukces murowany. Jest to jedna z tych pozycji, do których wracamy za każdym razem z wielką przyjemnością i czytamy z uśmiechem od ucha do ucha.

piątek, 20 września 2013

Zmysłowe Piątki: Zagadki obrazkowo-dźwiękowe

Wróciliśmy z wojaży po Polsce. Powoli wracamy do blogowania. Dzisiaj, jak co piątek, chciałabym zaproponować zabawę w ramach cyklu Zmysłowe Piątki. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tej inicjatywie, zajrzyjcie koniecznie na blog Projekt: Człowiek. W tym tygodniu coś, co pomoże w rozwijaniu zmysłu słuchu.

Dwie pozycje, które według mnie powinny znaleźć się w biblioteczce każdego malucha: "Dźwięki naszego otoczenia" oraz "Odgłosy przyrody". Obie pozycje wydane przez wydawnictwo Harmonia. Każda z nich zawiera 20 zagadek dźwiękowo-obrazkowych. Zestaw składa się z płyty cd i kart obrazujących odgłosy. Do każdej ścieżki załączono trzy karty, które dziecko ma ułożyć w usłyszanej kolejności. Na odwrocie kart znajduje się fragment innego obrazka. Jeśli dziecko prawidłowo ułoży karty na podstawie usłyszanych dźwięków, to po ich odwróceniu zobaczy nowy obrazek. Starsze dzieci mogą w ten sposób same skontrolować, czy dobrze wykonały zadanie. W instrukcji zaprezentowanych jest więcej wariantów zabawy. Można, na przykład, mieszać zestawy zwiększając trudność zagadek. Karty są grube i wytrzymałe. Dla pewności jednak dodatkowo je zalaminowałam. Na razie słuchamy płyt, oglądamy obrazki i układamy "puzzle" na odwrocie.


Więcej o zmyśle słuchu możecie przeczytać na blogu Projekt: Człowiek. Tam również znajdziecie linki do innych blogów biorących udział w zabawie.

piątek, 13 września 2013

Zmysłowe Piątki: Wakacyjna propriocepcja

Przyznaję bez bicia, że o propriocepcji usłyszałam pierwszy raz. Jeśli również macie zaległości w tym temacie zajrzyjcie koniecznie na bloga Projekt: Człowiek. Tam również znajdziecie linki do zabaw zaproponowanych przez inne blogi biorące udział w cyklu Zmysłowe Piątki.

Ze względu na ograniczenia logistyczne i materiałowe proponujemy prostą zabawę. Przez wszystkich dobrze znaną a przez Zosię uwielbianą. Bitwa na poduszki!
 
 
  
 

Nasze wakacje powoli dobiegają końca. Od środy wracamy z nowymi siłami.

czwartek, 5 września 2013

Zmysłowe Piątki: Puzzle dotykowe Djeco

Drugi post z cyklu Zmysłowe Piątki. Przypomnijmy, że w ramach akcji co piątek umieszczamy post dotyczący rozwijania któregoś ze zmysłów. Więcej o akcji na blogu Projekt Człowiek.

Tym razem zabawka rozwijająca zmysł dotyku – puzzle dotykowe Djeco. My mamy wersję z afrykańskimi zwierzątkami. Każde zwierzątko ma inną fakturę imitującą skórę lub futro. Dzięki puzzlom maluch uczy się rozróżniania faktur i wyrażeń typu miękki, twardy, szorstki…

Puzzle są wysokiej jakości, wykonane z grubego kartonu, dzięki czemu są trwałe i odporne na zniszczenie. Ładna szata graficzna i kolory zachęcają do zabawy. Mniejsze dzieci nie potrzebują w pełni opanowanej umiejętności układania puzzli. Wystarczy, że dopasują zwierzątko do odpowiedniego otworu.

Zosia bardzo lubi tę zabawkę. Szczególnie wyciąganie zwierzątek i ich dotykanie.  

 

wtorek, 3 września 2013

Temat tygodnia: Drzewo

W tym tygodniu poznawałyśmy drzewa, liście i leśne zwierzęta. Szczerze mówiąc zaplanowałam na ten tydzień dużo więcej, ale nie zdążyłyśmy wszystkiego zrobić. Planuję wrócić do tematu po powrocie z Polski.

Co robiłyśmy:

- karty z leśnymi zwierzętami (do pobrania tu)
- dopasowywanie figurek do kart. Udało mi się upolować w ludotece komplet klocków o leśnej tematyce

 

- uczyłyśmy się budowy drzewa. Przygotowałam Zosi filcowe puzzle i karty z częściami drzewa. Karty pobrałam z box'a Montessori po polsku



- przygotowałam zielony komplet do przesypywania i dla urozmaicenia dodałam kilka klamerek


- piórnik z zielonymi materiałami. Otwieranie i zamykanie idzie Zosi bardzo sprawnie. Czas pomyśleć o kolejnych rodzajach zapięć


- spacer w zielonej koszulce z zielonym smokiem


- dobieranie w pary. Na spacerze zebrałyśmy pary różnych rodzajów liści. Następnie je zalaminowałam i poprosiłam Zosię o wyszukanie par takich samych liści


- zrywanie listków mięty


- jedzenie zupy z zielonego groszku


Poza tym chodziłyśmy na spacery do parku, na których Zosia szukała szyszek i listków. Na jednym udało nam się spotkać konika polnego. Niestety nie zdążyłam go uwiecznić na zdjęciu. Zosia była zachwycona.