środa, 31 lipca 2013

Temat tygodnia: Biedronka cz. II

Upały doskwierają. Nic się nie chce. W nocy tak gorąco, że spać się nie da. Leżymy do góry brzuchami, leniuchujemy i czekamy na chłodniejsze dni. Żeby nie zanudzić się na śmierć urozmaicamy sobie czas różnymi zabawami. Jak już pisałam postanowiłam przedłużyć tydzień biedronkowy. Dodałam kilka nowych zabaw.

Co robiłyśmy:
- otwieranie/zamykanie - Znalazłam w domu kilka pojemników, które zamykają się w różny sposób. Pochowałam jeden w drugi i do każdego włożyłam małą niespodziankę. Zosi bardzo spodobało się poszukiwanie skarbów i zawsze, jak idzie się bawić, sięga najpierw po nie.


- łączenie w pary - Ponieważ poznawałyśmy cyfrę 2, postanowiłam przy okazji wprowadzić pojęcie pary. W koszyku umieściłam kilka par kapci i skarpetek. Razem z Zosią próbowałyśmy ułożyć je w parach. Zabawa zawsze kończyła się przymierzaniem każdej z nich.


- naklejanie kropek z plasteliny na biedronkę. To było pierwsze spotkanie Zosi z plasteliną. Bardzo udane. Dziubała, dziubała, aż wydziubała takie coś:


- nauka picia z butelki. W sumie wyszło bardzo spontanicznie. Zapomnieliśmy wziąć na spacer kubka i postanowiliśmy spróbować dać Zosi pić z butelki. Załapała niemal od razu,. Teraz doskonalimy nową umiejętność.


- i jeszcze jakby ktoś miał ochotę na kolejny kolor puzzli na rzepy - czerwony do pobrania tu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz